Wciel się w wilka, atakuj przeciwników i zostań Alfą!
Administrator
W powietrzu unosi się zapach wody, doskonale łącząc się z zapachem wodnych lilii. Na tafli jeziora powolutku suną liście, rozpoczynając swoją wielką przygodę.
Siadasz na maleńkim mostku, wdychając zapachy i rozkoszując się tą piękną chwilą.
Nie myślisz o niczym innym.
Jezioro.
Offline
Custon postanowił, że rozejrzy się na terenie watahy. Wskoczył delikatnie do wody, pomachał skrzydłami i zaczął pływać.
- Może złowię sobie jakąś rybę.
Offline
Sun wskoczyła do wody. Czuła się tam jak... Wilk w wodzie. Bo tak właśnie było.
- Jaka świetna woda! - powiedziała, po czym zanurzyła się i nurkowała. - Czadowo się pływa! - powiedziała spod wody
{ Tessiowy Warsztat } { Tessiowe Opowieści } { O mnie i... Tylko o mnie } { Mój profil }
Wymienione wyżej linki przenoszą na cromimi
Offline
Sun śmiała się jak nie wiadomo kto. Ktoś... Kogo łatwo rozśmieszyć
- Przecież nic ci nie robię - śmiała się dalej - Jestem Sunday. Możesz mówić mi Sun. Alfa Watahy Wilków Wody. A ty kim jesteś?
{ Tessiowy Warsztat } { Tessiowe Opowieści } { O mnie i... Tylko o mnie } { Mój profil }
Wymienione wyżej linki przenoszą na cromimi
Offline
- Ja jestem Custon, szaman wilków nocy i innych też zresztą. Miło mi cię poznać - Custon akurat latał, więc ukłonił się w powietrzu.
Offline
- Mi też miło - uśmiechnęła się Sun
{ Tessiowy Warsztat } { Tessiowe Opowieści } { O mnie i... Tylko o mnie } { Mój profil }
Wymienione wyżej linki przenoszą na cromimi
Offline
- Ok, chodźmy!
{ Tessiowy Warsztat } { Tessiowe Opowieści } { O mnie i... Tylko o mnie } { Mój profil }
Wymienione wyżej linki przenoszą na cromimi
Offline
Sun pobiegła za nim. Z każdym krokiem oddalającym się od zimy, robiła się milsza i cieplejsza dla innych. Ponownie wskoczyła do jeziora i zaczęła pływać i nurkować.
- Mnie się tutaj podoba - powiedziała wychodząc i otrzepując się - Nigdzie indziej.
Sun wykopała mały dołek pod drzewem, wskoczyła do wody, przepłynęła wkoło i znów wyszła na brzeg otrzepując się. Zerwała liście, położyła je w dziurze (Była dosyć głęboka) i znów wskoczyła do wody. Po minucie znów wyszła już kompletnie zmęczona. Położyła się i zasnęła w dziurze, którą wykopała. Zrobiła sobie dom.
Dziura była pod drzewem, pod samym drzewem. Korzenie robiły ściany. Dość długo kopała
Ostatnio edytowany przez sunday (2013-07-04 17:47:36)
{ Tessiowy Warsztat } { Tessiowe Opowieści } { O mnie i... Tylko o mnie } { Mój profil }
Wymienione wyżej linki przenoszą na cromimi
Offline
- Ooo... Nie wiedziałam, że tu jesteś z nią. Ja zapomniałam się przedstawić. Jestem Casandra Serafina Diane Magic Flower. Ale mówcie mi po prostu Serafina. Ja przyszłam po krasnorosty do mojego, nowego wywaru. Często dosyć eksperymentuję.
Offline
Po długim śnie rozbudziła się i wskoczyła do wody, chlapiąc przy tym Custona i Serafinę.
- O, czyli jesteś taką "chemiczką"? - powiedziała z uśmiechem Sun - Ja tam nie za bardzo ufam wywarom z traw i takich chaszczy - zaśmiała się - Ale chętnie kiedyś zobaczę jak je pichcisz. - dodała po krótkiej chwili
Ostatnio edytowany przez sunday (2013-07-04 21:42:44)
{ Tessiowy Warsztat } { Tessiowe Opowieści } { O mnie i... Tylko o mnie } { Mój profil }
Wymienione wyżej linki przenoszą na cromimi
Offline
Kitai wbiegła na plażę i zobaczyła inne wilki. - Cześć, jak się nazywacie? - Spytała rozglądając się dookoła. - Wskoczyła do wody i złapała sobie jakąś rybę - O tak, świeże mięso. Pychotka - wymamrotała pod nosem.
Avatar jest przeze mnie przerobiony - zmieniłam kolor oczu wilka i dodałam podpis, nie rysowałam go sama c:
Offline
- Ja jestem Casandra Serafina Diane Magic Flower. Ale mów mi po prostu Serafina.
Potem wilczyca skierowała się do Sunday.
- Nie, nie jestem chemiczką. Jestem taką druidką co można nazwać zielarką. Głównie to codziennie zbieram zioła.
Offline